Czy warto jeść zielone warzywa?
Jedną z ciekawszych książek, jakie przeczytałam w roku 2016 była pozycja „Jedz prawdziwe jedzenie. Pięć zasad utrzymania zdrowego mózgu i ciała” autorstwa Julie Montagu. Autorka w swoim poradniku przedstawiła wiele ciekawych pomysłów żywieniowych, które są bardzo korzystne dla naszego zdrowia. Niektóre były oczywiste, a niektóre mnie zaskoczyły. Jednym z nich było jedzenie zielonych warzyw. Dzisiaj opowiem Wam czy warto jeść zielone warzywa?
Czy warto jeść zielone warzywa?
Autorka uświadamia nam, że zielone warzywa liściaste są właśnie tymi, które współcześni ludzie najczęściej pomijają w swojej diecie. Po prostu jesteśmy nieświadomi tego, co dobrego zawierają w sobie zielone warzywa. Są doskonałym źródłem minerałów – żelaza, potasu, wapnia i magnezu. Mają w sobie dużo witaminy A, C, K, a także witamin z grupy B. Co się stanie, gdy zjemy zielone warzywa liściaste?
Oczyszczenie krwi
Ze zjadanym pożywieniem wprowadzamy do naszego organizmu różne substancje chemiczne. Mogą to być pozostałości pestycydów na warzywach i owocach, czy inne substancje konserwujące, które niekoniecznie są zdrowe dla naszego ciała.
Krew niesie po całym naszym organizmie tlen i składniki odżywcze, a odprowadza do nerek i wątroby substancje toksyczne. Niestety często mamy zbyt dużo niekorzystnych substancji w organizmie i cały nasz organizm na tym cierpi. Z pomocą przychodzą wtedy zielone warzywa liściaste.
Zielone warzywa liściaste pomagają naszemu organizmowi, naszej krwi w zwalczaniu toksyn i szkodliwych substancji. Są bogate w antyoksydanty, wspierają wątrobę w oczyszczeniu krwi, a poza tym dostarczają naszemu ciału wielu wartościowych składników odżywczych.
Walka z rakiem
Żeby nasz organizm mógł skutecznie bronić się przed powstaniem komórek nowotworowych, musimy wyposażyć go w jakąś odpowiednią broń. Nie ma lepszego sposobu, jak wyposażyć nasze ciało w taką broń poprzez pożywienie. Jednym z najwartościowszych składników pokarmowych, które w naszym organizmie zamieniają się w antyoksydanty, są karotenoidy.
Karotenoidy są zawarte w zielonych warzywach liściastych, takich jak jarmuż, szpinak czy botwina. Te warzywa są bogatym źródłem dwóch karotenoidów takich jak luteina oraz zeaksantyna.
Badania naukowe wykazały, że substancje te „wyszukują” wolne rodniki zanim wyrządzą krzywdę naszemu organizmowi. Potwierdzono naukowo też fakt, że spożycie karotenoidów wiąże się ze spadkiem zachorowalności na raka jamy ustnej. Substancje te są także przydatne w zapobieganiu nowotworom skóry, żołądka, piersi, a także płuc.
Wiele warzyw, które należą do grupy warzyw zielonych zawierają glukozynolany, czyli związki chemiczne (naturalne) zawierające siarkę. To właśnie im warzywa z tej grupy kolorystycznej zawdzięczają swój zapach i smak.
Badania sugerują także, że jednym z głównych czynników zapobiegających nowotworom odbytu, piersi, płuc, prostaty jest spożycie glukozynolanów, które w dużej ilości są zawarte właśnie w zielonych warzywach.
Lepsze krążenie krwi
Liściaste warzywa zielone są doskonałym źródłem żelaza. To właśnie dzięki temu pierwiastkowi ulega poprawie jakość naszej krwi, gdyż żelazo jest głównym składnikiem budulcowym naszych krwinek czerwonych.
Witamina E zawarta w zielonych warzywach sprzyja też elastyczności i odpowiedniej szerokości naszych arterii. Niedobór witaminy E może prowadzić do zwężenia naczyń krwionośnych.
Warto zwrócić też uwagę na witaminę C, której dużo zawierają zielone warzywa liściaste. Dzięki niej wzmacniają się i uszczelniają nasze naczynia krwionośne. Jej niedobór może prowadzić do pękania i uszkadzania się naszych naczyń krwionośnych, co pogarsza przepływ krwi w obszarze objętym uszkodzeniem.
Lepsza odporność organizmu
„Warzywa zielone pozytywnie wpływają na nasz ogólny stan zdrowia, ze względu na ich właściwości przeciwzapalne, antywirusowe oraz antybakteryjne” –
Julie Montagu, Jedz prawdziwe jedzenie. Pięć zasad utrzymania zdrowego mózgu i ciała
To, co mnie bardzo zaskoczyło w zielonych warzywach liściastych to fakt, że są one w stanie we wspaniały sposób współgrać z naszymi jelitami.
Nie byłam w pełni świadoma, że większość naszego układu odpornościowego znajduje się w jelitach. Jeżeli nasze jelita są w złym stanie, to i cała odporność naszego organizmu będzie kiepska. Niby gdzieś mi się to obiło o uszy, ale dopiero lektura tej książki w pełni mi uświadomiła ten fakt.
Naukowcy odkryli, że za dobrze funkcjonujący układ odpornościowy odpowiada pewien gen, który nazywa się T-bet. Jest on konieczny do tego, aby nasze jelita produkowały komórki odpornościowe. Niedawno też dowiedziono, że ten gen bardzo dobrze współpracuje z substancjami zawartymi w zielonych warzywach.
Bardzo dużo warzyw z grupy zielonych liściastych jest w stanie aktywować do pracy gen T-bet, co sprzyja zwiększeniu się komórek odpornościowych w naszym organizmie.
Lepszy nastrój
Czynnikiem, który sprzyja wystąpieniu depresji jest dieta, która obfituje w żywność przetworzoną i tłusty nabiał. Ludzie, którzy chorują na depresję z większą łatwością sięgają po żywność z wysoką zawartością cukru, która jest zwana comfort food.
Zadowolenie po zjedzeniu takich produktów trwa dość krótko i jest połączone z wahaniami cukru we krwi. Bardzo często właśnie przez te wahania cukru ludzie mają problemy z nastrojem. Zadowolenie po spożyciu cukru utrzymuje się krótko, co sprawia, że ludzie sięgają po kolejne produkty zawierające cukier i inne niezdrowe elementy.
Spożycie dużej ilości zielonych warzyw liściastych zmniejsza ryzyko zapadnięcia na depresję.
Ponadto badania wykazały, że ludzie cierpiący na depresję mają podwyższony poziom homocysteiny we krwi. Jest to związek chemiczny, którego podniesiony poziom sprzyja miażdżycy, zawałom serca i udarom mózgu. Warto nadmienić, że naturalnym sprzymierzeńcem, który obniża poziom homocysteiny we krwi jest kwas foliowy. Jego dużą zawartość mają właśnie zielone warzywa liściaste. Sama jego nazwa pochodzi właśnie od łacińskiego słowa follium, które oznacza liść. Kwas foliowy łagodzi depresję.
Zaleca się też spożywanie kwasu foliowego kobietom, które są w pierwszym trymestrze ciąży albo starają się o dziecko.
Zdrowsza wątroba i nerki
Wątroba i nerki oczyszczają nasz organizm z toksyn, dlatego powinniśmy dostarczyć im jak najwięcej składników odżywczych, które sprzyjają ich dobrej pracy, a także utrzymają je w dobrej kondycji.
Warzywa zielone zawierają przeciwutleniacze zwane antocyjaninami, które redukują stres oksydacyjny, czyli mówiąc normalnym językiem – antocyjaniny redukują uszkodzenia, które zostały wywołane przez wolne rodniki.
Dlatego jeśli spożywamy duże ilości niezdrowego jedzenia, to warto spożywać też duże ilości zielonych warzyw liściastych, aby pomóc naszemu organizmowi oczyścić się i dokonać autonaprawy.. Zielone warzywa pomogą nam też w usunięciu toksyn z organizmu.
Oczyszczenie zatok
W dzisiejszych czasach wiele osób zmaga się z problemem chorych zatok. Jedni cierpią na nie okazjonalnie, a drudzy mają przewlekły problem. Problemów z zatokami doświadczałam w trakcie studiów. Szkoda, że wtedy nie wiedziałam tego wszystkiego, co wiem teraz.
Żeby zmniejszyć problemy z zatokami należy przyjmować w swojej diecie kwercytynę, która jest bardzo silnym antyoksydantem, mającym właściwości przeciwzapalne. Duże ilości tego przeciwutleniacza znajdziemy właśnie w warzywach zielonych, a szczególnie w sałacie, zielonym groszku i brukselce.
Nie wiem jak Wy, ale ja biorę się za zwiększenie spożycia zielonych warzyw liściastych. Chociaż bardzo się staram, nie jem w 100% zdrowej żywności. Także takie zielone warzywka stanowią prawdziwą pomoc dla organizmu.
A jak jest u Was? Zjadacie zielone warzywa liściaste czy pomijacie je w swojej diecie?
Baaaardzo ciekawy artykuł.
Choć brukselce cały czas mówię nie ;))
Dzięki Michał! Powoli się przekonuję do brukselki…
Nie pomijam, ale także nie jem jakoś dużo chodź musi się to zmienić 🙂
Pewnie, że warto jeść. Wszystkie warzywa są ok a najlepiej na surowo 😉
Tak jest! Na surowo są przepyszne!
Warzywa to podstawa zdrowej diety 🙂
:-* tak jest!
Racja, warzywo to potęga. ja ostatnio pokochałam brokuły.
Pychota! <3 brokuły!
No jasne, że warto – pewnie że zajadamy i to nie tylko zielone 🙂
Nie mam warzywa za którym bym nie przepadała… od brukselki aż po szpinak – wszystkie są super!!
To podobnie jak ja, choć o istnieniu wielu warzyw dopiero się dowiaduję 🙂
nowe postanowienie : jeść więcej zielonego liścia. to znaczy – jeszczeeee więcej 🙂
Tak, tak, tak!!! 😀
A tak malo sie o tym mowi! Swietnie napisane. I brokuly czy szpinak o wiele czesciej kroluja w mojej kuchni:) Pozdrawiam serdecznie
Dzięki wielkie! Również pozdrawiam!
Oj tak, zielenina jest bardzo ważna. Kiedyś usłyszałam ciekawe stwierdzenie, że planowanie posiłku powinniśmy zaczynać od warzyw, dołożyć jakiś węglowodan – kaszę, ryż, makaron i uzupełnić ewentualnie białkiem.
Szpinak, brokuły bardzo lubię! Ale brukselkom mówię nie 😛
Bardzo mądre stwierdzenie!!! Do brukselki się wciąż przekonuję 😀 …
Az nie chce sie wierzyć że zielone są pomijane! Wydawało mi się, że… to włąśnie do nich mamy najłatwiejszy dostęp! Ogórek – nieprzerwalnie królujący u babć, koperek, szczypiorek, SAŁATA!
warzywa sa bardzo ważne, a dodatkowo zielone nie dość że smaczne to jeszcze pomagają 🙂
ale jednak ważne jest skąd pochodzą te warzywa
Masz rację :), dlatego nie mogę się doczekać wiosny i własnych warzyw w ogródku.
Warzywa warto jeść i to bez względu na to, jaki mają kolor. W dodatku im mniej są przetworzone tym lepiej. Każda obróbka zwłaszcza termiczna sprawia, że spada ich wartość odżywcza.
Dlatego marzy mi się wiosna i warzywa z własnego ogródka 🙂
Bardzo ciekawy artykuL. Zgadzam się z nim w 100%. 🙂