Jak zorganizować zdrowe śniadania do pracy?
Jedzenie towarzyszy nam przez całe życie. Jesteśmy tym, co jemy. To co wrzucamy do naszego brzuszka, zwróci nam się z nawiązką. Albo będziemy zdrowi, albo będziemy chorzy. Innej opcji nie ma.
Postanowiłam stworzyć dla Ciebie wpis, który będzie o tym, jak zorganizować sobie zdrowe śniadania do pracy.
Przez mniej więcej pierwszy kwartał 2018 roku brałam do pracy co popadnie. Nie zwracałam zbytnio uwagi na to, co spożywam. Po prostu tłumaczyłam się tym, że nie mam czasu, że przygotowanie zdrowego posiłku do pracy, bo to kosztuje dużo czasu i energii, a ja tak kocham spać, że po prostu nie dam rady. Tak sobie to wszystko tłumaczyłam. No i jak to? Żyć bez kanapek, kanapeczek, kanapusi? Przecież to nierealne.
Z drugiej strony cichy głos w głowie cały czas mi powtarzał, że muszę coś zmienić, że nie mogę się odżywiać tak jak do tej pory. Dlatego mniej więcej po pierwszym kwartale roku 2018 podjęłam decyzję, że muszę zmienić to, czym karmię się do pracy. Przemek przyklasnął mojemu pomysłowi. Na całe szczęście zostałam obdarzona cudownym mężem, który jest wielkim zwolennikiem zdrowego odżywiania.
Na pierwszy ogień poszło zmniejszenie ilości spożywanych kanapek na rzecz wprowadzenia sałatek. Tyle kilogramów warzyw w sałatkach do pracy, ile skonsumowaliśmy w tym roku, to chyba jeszcze nigdy nie jedliśmy.
Bardzo szybko zobaczyliśmy, że czujemy się o wiele lepiej. Zniknęło rozdęcie brzuszka i wyostrzył nam się smak. Wraz ze zwiększeniem ilości spożywanych warzyw, wzrosła w nas ochota na ich spożywanie. To był zdecydowanie warzywny rok.
Kolejnym krokiem było zwiększenie spożycia owoców. To udało nam się wprowadzić mniej więcej we wrześniu. Do tego czasu ubolewaliśmy, że kupujemy owoce i warzywa i one często się marnują, bo po prostu ich nie mamy kiedy zjeść. Jak wracamy do domu to jest z reguły obiad i często na owoce brakuje czasu. Wprowadziliśmy zatem kolejny lunch box do naszego menu i zaczęliśmy zabierać do pracy pudełka pełne owoców. Jemy te owoce, na które mamy w danym czasie największą ochotę. Dzięki większemu spożyciu owoców, zmniejszyło się nasze zapotrzebowanie na cukier. Po prostu przestało nas ciągnąć do słodyczy. Możemy coś tam od czasu do czasu przekąsić, ale nie mamy takiego musu, jak to było dawniej.
Tyle tytułem wstępu. Przejdźmy teraz do rzeczy – jak znaleźć czas na to, by zorganizować zdrowe śniadania do pracy?
Jak zorganizować zdrowe śniadania do pracy?
Podstawą sukcesu jest dobry plan. Po prostu najpierw trzeba sobie dobrze zaplanować, co będziemy przygotowywać, żeby potem w chwili działania, nie zastanawiać się, co by można dobrego zrobić do jedzenia.
Plan jest potrzebny też po to, aby wcześniej zrobić sobie odpowiednie zakupy spożywcze.
U nas to wygląda mniej więcej tak, że w piątek wieczorem zastanawiamy się, jakie menu będziemy mieć na cały tydzień i zgodnie z tym, robimy zakupy w sobotę. Mamy wtedy przygotowane składniki do wszystkich posiłków. Sobotnie zakupy są bardzo wygodne, bo mam wtedy wszystko zaplanowane i nie muszę się martwić w ciągu tygodnia tym, że nie wiem co ugotować albo że nie mam jakiegoś składnika.
Tymczasem skupmy się na śniadaniach. Wstajemy o 5 rano, więc mam mniej więcej pół godzinki czasu na to, by przygotować coś pożywnego. Także rano skupiam się na umyciu i pokrojeniu owoców do pojemników dla nas dwojga na cały dzień. Zajmuje mi to maksymalnie 10 minut.
Sałatki przygotowuję z reguły dzień wcześniej. Robię od razu większą porcję, aby starczyło nam na dwa dni. Wtedy sałatkę robię tylko trzy razy w tygodniu i oszczędzam czas.
Czasami robię kanapki z pełnoziarnistego chleba, ale nie częściej niż 2-3 razy w tygodniu. Ich przygotowanie też nie zajmuje mi więcej niż 10 minut. Na śniadanie jadamy też koktajle owocowo-warzywne albo płatki owsiane czy jaglane. Koktajl przygotowuję rano ze świeżych składników – jego przygotowanie to też chwila moment. Jeśli jemy płatki, to z reguły błyskawiczne i na wodzie. Czasami na mleku roślinnym. Wtedy bierzemy do pracy suche płatki i mleko w buteleczce.
Wiesz co jest najlepsze? Przygotowanie zdrowych śniadań wcale nie zajmuje więcej czasu, niż tych niezdrowych. To tylko w mojej głowie był taki dziwny i wypaczony obraz, że przygotowując zdrowe śniadania trzeba się natyrać jak dziki osioł. Wcale nie prawda. Jeśli się wszystko dobrze zaplanuje, to w ciągu kilku minut można sobie przygotować zdrowy i pyszny posiłek śniadaniowy.
A jak u Ciebie wygląda organizacja zdrowych śniadań albo po prostu śniadań do pracy? Daj znać w komentarzach.
Myślę, że warto zaopatrzyć się w fajne, kolorowe pudełeczka na żywność oraz sprzęty takie jak blender czy malakser. Jest to oszczędność czasu, atrakcyjny sposób podania zachęca do dalszej przygody ze zdrowymi posiłkami i gwarancja przygotowania smacznego posiłku.
Masz całkowitą rację Asiu 🙂
Od sierpnia walczę ze sobą jeśli chodzi o przygotowywanie posiłków i niestety nie zgadzam się z czasem 😛 Do tej pory wychodziłam na zakupy w trakcie pracy lub kupowałam gotowe produkty. Teraz trzeba przygotować wszystko i to gotowanie i przygotowywanie, to jest coś, czego nie mogę znieść 🙁 Plusem oczywiście jest to, jak zdrowe są posiłki, które zrobimy sami. Zazdroszczę więc zapału, bo ja nie mogę się jakoś zmusić do lubienia tego zwyczaju ;(
Do przygotowania śniadań i jedzonka do pracy mam zapał. Gorzej jest z zapałem do przygotowywania obiadów… ale jeść coś trzeba, więc się motywuję 😉