Co warto przeczytać? Książki stycznia.

książki stycznia co warto przeczytać

W roku 2017 podjęłam się drugi raz przeczytania 52 książek. Jak mi idzie? Miesiąc styczeń zakończyłam kilkoma ciekawymi, przeczytanymi pozycjami książkowymi. W styczniu mój nastrój był mocno kanapowy i jeśli nie dłubałam czegoś przy blogu czy filmikach, to oddawałam się po prostu beztroskiej lekturze. Co warto przeczytać? Zapraszam na książki stycznia.

Co warto przeczytać? Książki stycznia.

,,Myślenie jest głupie” Herman Scherer

Książką, która poszła w tym roku na pierwszy ogień czytelniczy była ,,Myślenie jest głupie” Herman Scherer.

Myślenie jest głupie

Zaintrygował mnie tytuł książki. Ciekawiło mnie co autor miał na myśli i czym mnie zaskoczy. Spodziewałam się jakiejś rozprawy filozoficznej, a tutaj okazało się, że to całkiem sympatyczny poradnik myślenia nieszablonowego i kreatywnego.

Poradnik zawierający wiele odniesień do badań naukowych, funkcjonowania naszego mózgu, a także statystycznych zachowań ludzi w określonej sytuacji. W książce znalazłam też wiele ciekawych zagadek logicznych, które sprawdzały zdolności poznawcze i kreatywność.

,,Ręka” Henning Mankell

,,Ręka” Henninga Mankella to druga książka przeczytana przeze mnie w styczniu. Nie czytam książek z serii o Kurcie Wallanderze w sposób chronologiczny. Ta pozycja jest takim jakby kompedium wiedzy o tym policjancie.

Ręka Henning Mankell

Na początku mamy historię pewnej zbrodni, która miała miejsce wiele lat temu. Nasz śledzczy odgrzebuje w ogrodzie posesji, którą ma zamiar kupić, tytułową rękę…
To pociąga za sobą konieczność grzebania w odległej historii.

Samo rozwikłanie zagadki trwa tylko przez pół książki (szkoda, że tak krótko). W drugiej połowie znajdziemy zbiór wszystkich miejsc i postaci występujących w całej serii o szwedzkim policjancie. Moim zdaniem jest to najsłabsza część przygód Wallandera.

,,Dobre bakterie. Program żyj brudniej Jedz czyściej” Robbyne Chutkan

,,Dobre bakterie. Program żyj brudniej Jedz czyściej” Robbyne Chutkan to trzecia książka stycznia. Byłam mocno zaintrygowana tą pozycją. Stała sobie na półce od paru miesięcy, aż w końcu po nią sięgnęłam.

dobre bakterie

Autorka – lekarka – ma bardzo ciekawe podejście do stylu życia. Współcześni ludzie żyją zbyt sterylnie, a tym samym szkodzą swojemu mikrobiomowi, który żyje w naszych jelitach.

To zaskakujące jak wielki wpływ na nasze życie i zdrowie mają bakterie, które bytują w naszych jelitach. Zburzona równowaga życia tych małych organizmów w naszych brzuszkach powoduje wiele ciężkich chorób autoimmunologicznych i nie tylko.

Autorka opisuje też szkodliwe działanie antybiotyków i negatywną kulturę ich masowego przepisywania we współczesnej służbie zdrowia, bez rzeczywistej konieczności, często antybiotyki przepisywane są na zapas i wyniszczają poza złymi bakteriami całe morze tych dobrych.

Jest to niewątpliwie jedna z tych pozycji, z którymi warto się zapoznać, by zyskać lepszą, zdrowotną świadomość.

,,Wspomnienia brudnego anioła” Henning Mankell

Czwartą książką stycznia są ,,Wspomnienia brudnego anioła” Henninga Mankella. Książka zupełnie różna od tych, do których przyzwyczaił mnie Mankell. Nie było zbrodni, morderstw i policyjnego rozwikływania zagadki.

wspomnienia brudnego anioła

Za to wciągająca opowieść o pewnej młodej kobiecie, która odbyła daleką podróż ze Szwecji do Afryki na początku XX wieku. W Afryce prowadziła dom publiczny i zetknęła się z segregacją rasową – na białych i czarnych.

Losy głównej bohaterki są tak naprawdę tylko tłem dla szwedzkiego pisarza do tego, by uzmysłowić nam jak bardzo trudnym tematem jest segregacja rasowa, jak łatwo zatracić się w swoim poczuciu bycia kimś lepszym, a gardzenia drugim człowiekiem. To książka, która na długo zostaje w pamięci. Najlepsze jest to, że została zainspirowana osobą prawdziwej szwedzkiej kobiety, która prowadziła w Afryce burdel na początku XX wieku.

,,Czarne skrzydła” Sue Monk Kidd

Piąta książka, którą przeczytałam w styczniu to ,,Czarne skrzydła” Sue Monk Kidd. Jest to opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, które wydarzyły się w Karolinie Południowej w XIX wieku. Powieść pokazuje losy dwóch sióstr Grimkè, które były pierwszymi bojowniczkami praw kobiet w Ameryce, a także walczyły o zniesienie niewolnictwa.

czarne skrzydła

Historia koncentruje się głównie na starszej z sióstr – Sarze, która jest narratorką połowy powieści. Narrację nad drugą połową książki przejęła niewolnica Hetty – Szelma, której losy były ściśle powiązane z losami Sary.

Szczerze mówiąc w szkole dowiedziałam się tylko, że istniało niewolnictwo i że Murzyni byli źle traktowani. O ruchu praw kobiet też słyszałam, ale nigdy nie zdawałam sobie sprawy z jakimi trudnościami musiały zmagać się kobiety tamtych czasów. Ta książka była porządną lekcją historii o XIX wiecznej Ameryce.

Co ciekawego przeczytaliście w styczniu? Podzielcie się ze mną tytułami w komentarzach.

Komentarzy: 10

  1. Paulina 1 lutego 2017 o 16:02

    „Dobre bakterie” stoją u mnie na półce już chyba od roku. Właściwie zapomniałam już, że mam taką książkę. 😉 Koniecznie muszę nadrobić te zaległości!

    Jeśli masz ochotę spotkać się oko w oko z pająkami wielkości kapelusza, spróbować masato albo dowiedzieć się czegoś więcej o bananach, to polecam Ci książkę pt.: „Blondynka wśród łowców tęczy” Beaty Pawlikowskiej 🙂

    • Paulina 1 lutego 2017 o 17:33

      Cześć Paulina :),

      Chętnie przeczytam ,,Blondynkę”, bo jeszcze nic z jej serii podróżniczej nie wpadło mi w łapki…

  2. Marta 4 lutego 2017 o 13:52

    Lubię kryminały, szczególnie skandynawskie. Serii o Wallanderze nie czytałam, bo oglądałam serial w TV. Polecam Jo Nesbo, ale pewnie już znasz 😉

    • Paulina 4 lutego 2017 o 17:47

      Mam w kolejce do przeczytania Jo Nesbo :)))

  3. Justyna 5 lutego 2017 o 00:38

    Mam ochotę przeczytać „Myślenie jest głupie”. Lubię takie poradniki 🙂

  4. Mama Migotka 6 lutego 2017 o 22:56

    mnie ciekawią te bakterie i informacje o lekach, z chęcią książkę zamówie i kupie 🙂

  5. Justyna 9 lutego 2017 o 20:56

    Zapisuję i to wszystkie po kolei, mimo dużej rozpiętości tematycznej. Choc po „Czarne skrzydła” będę chciała sięgnąć w pierwszej kolejności.

  6. Książka Do Plecaka 9 lutego 2017 o 21:32

    Oprócz ,,Wspomnień brudnego anioła”, skusiłbym się na wszystkie 🙂

  7. Gosia 10 lutego 2017 o 09:49

    Skuszę się na pierwszy tytuł 🙂

  8. Edyta Mój kawałek podłogi 12 lutego 2017 o 21:41

    Ciekawe propozycje! A twórczość Mankella uwielbiam! 🙂

Pozostaw komentarz