10 sposobów na poprawę humoru
Za oknem szaro i buro. Wiele osób dopada pogorszenie nastroju, spadek formy i zły humor. Dzisiaj opowiem jakie jest moje 10 sposobów na poprawę humoru. Zapraszam do lektury.
1. Tańcz
Włącz swoją ulubioną muzykę i ruszaj do tańca. Poza tym, że usłyszysz ulubione rytmy, odstresujesz się i poruszasz całym ciałem.
Może uda Ci się porwać do tańca pozostałych domowników?
Uwielbiam tańczyć. Często włączam swoje ulubione płyty i ruszam do boju w tanecznych podskokach. Przy muzyce nawet przygotowanie posiłków jest radosne, a nogi same odnajdują swój rytm.
Po takiej dawce muzycznych i tanecznych endorfin uśmiech od ucha do ucha jest gwarantowany 🙂
2. Obejrzyj komedię
Co jak co, ale dobra komedia przegna w dal wszelkie smutki. Nie wiem w jakim rodzaju komedii gustujesz, ale ja pękam ze śmiechu przy filmach z Jim’em Carrey’em, Rowan’em Atkinson’em, Eddie’m Murphy’m i Louis’em de Funès’em.
3. Poczytaj dowcipy
Wszelkie żarty są mile widziane. Im więcej tym lepiej. Każdy znajdzie grupę żartów, które lubi najbardziej. Ostatnio zaśmiewałam się nad humorem z zeszytów szkolnych.
4. Zrób coś dla siebie
Może warto zrobić sobie małe domowe SPA?
Czasami zadaję sobie pytanie: Kiedy ostatnio robiłaś coś dla siebie?
Może to ten moment, by zrobić sobie relaksującą kąpiel pełną piany i aromatycznych olejków?
5. Spotkaj się z przyjaciółmi
Czasem kiedy mam zły humor, najchętniej nigdzie nie ruszałabym się z domu i zaszyłabym się gdzieś głęboko w najgłębszych czeluściach kocyka.
Ale wiesz co? To nie pomaga! Dlatego zbieram swoje cztery litery do kupy i mobilizuję się do wyjścia na spotkanie z przyjaciółmi.
To zawsze porządnie przewietrza głowę i poprawia nastrój. No bo jak wrócić ze złym humorem ze spotkania z ludźmi, których lubisz?
6. Zjedz czekoladę
Tego punktu chyba nie trzeba rozwijać 😀
Opcjonalnie zamiast czekolady można napić się gorącego kakao.
Ostatnio gustuję w gorzkim, naturalnym kakao i gorzkiej czekoladzie – najlepiej 90%. Mmm – pychota! Ale do niedawna nie byłam w stanie tego przełknąć, także rozumiem zwolenników czekolad mlecznych.
7. Idź spać
Ciepły kocyk, pachnąca podusia i odpłynięcie w ramiona Morfeusza do krainy snów… Na samą myśl robi mi się lepiej na sercu.
Ale ja po prostu uwielbiam spać. Więc powyższa wizja od razu wywołuje uśmiech na mojej buzi.
8. Porozmawiaj
Na wyleczenie smutków dobra jest rozmowa z zaufaną osobą, przed którą można się obnażyć i wyrzucić z siebie wszystko, co boli i gnębi.
Czasami jest tak, że nie możemy lub nie chcemy rozmawiać z drugą osobą. Wtedy warto wyrzucić z siebie gnębiące nas smutki na kartkę papieru. To też oczyszcza i pomaga się zdystansować do swojego złego humoru.
9. Poczytaj książkę
Dobra lektura także poprawia nastrój. Uwielbiam kryminały i różnego rodzaju poradniki, czy książki mocno wpływające na życie.
Gdy ,,pomagam” głównemu bohaterowi rozwiązywać różne kryminalne zagadki, mój umysł wchodzi w tryb pracy i zły humor pryska jak bańka mydlana.
10. Pograj na gitarze
Dla gitary często tracę głowę. Gdy ją nastroję i zagram pierwsze akordy, to przenoszę się do zupełnie innego świata, gdzie wszystko jest możliwe, a uśmiech płynie z głębi duszy.
Oczywiście Ty nie musisz umieć grać na gitarze. Może grasz na innym instrumencie? A może masz po prostu inne hobby, dzięki któremu odlatujesz do innego wymiaru i uśmiech sam wychodzi na Twojej buzi?
A Ty jakie masz sposoby na poprawę humoru? Zapraszam Cię do podzielenia się nimi w komentarzach.
Bardzo dobre porady! W szczególności punkty 2 i 3 są bardzo skuteczne 😉
Ja chodzę na spinning. Działa!
😀
Czekolada i dobra książka zawsze działa u mnie na poprawę humoru. 😉
😀
Mnie najbardziej jednak pomaga wyjście z domu. Im bardziej się nie chce, tym fajniejsze później okazuje się wyjście.
Wyciągne ten post w potrzebie 🙂 Dzięki!
Proszę bardzo!
Tańcz i śpiewaj 🙂 Odkąd mam dziecko mam zawsze fajny humor. Mogę jej śpiewać, nie martwiąc się tym, że fałszuje. Humor poprawiają mi też klienci, których lubię. Jak mam dobry dzień w pracy, albo nagram fajny filmik też poprawia mi się nastrój. Zapraszam do mnie: http://trendyokulary-blog.pl/
Pozdrawiam
U mnie najczęściej książka lub dobry film pomagają na zły humor 🙂
Komedie i dowcipy niezwykle rzadko mnie bawią, częściej wkurzają. Tańczyć nie znoszę, grać na gitarze (ani niczym innym) nie umiem. Pozostałe punkty z listy praktykuję 😉 A do tego długie spacery po lesie i rysowanie/kolorowanie mandali 🙂
ja bym dorzuciła do tej listy jeszcze oglądanie starych bajek Disneya. Wiem ze to moze nieco infantylne, ale mało co potrafi mi poprawić tak humor jak jakiś z disneyowskich klasyków.
Ooo tak :-), muszę obejrzeć jakąś bajkę Disney’a
Mój sposób na poprawę humoru to dobra komedia, książka i uleganie różnym zwariowanym pomysłom mojej córki :).
Na poprawę humoru przytulam się do kogoś. Sprawiam, żeby inni ludzie się uśmiechali. Piekę ciasto. Piszę bloga.
Mogłabym w nieskończoność wymieniać.
Oj tak, u mnie sprawdza się wszystko co napisałaś 🙂 Oprócz grania na gitarze bo nie potrafię heh 🙂 Za opowiadanie dowcipów odpowiedzialny jest mój mąż i zawsze potrafi poprawić mi tym humor 🙂 Zauważyłam, że muzyka ma na mnie ogromny wpływ. Potrafi mi skutecznie zarówno poprawić humor jak i go popsuć, podnieść na duchu ale też wprowadzić w melancholię. Korzystam z tego mądrze ;)) Pozdrawiam 🙂