Czy zimny prysznic jest zdrowy?

Zimny prysznic

Była taka piękna polska jesień, a od paru dni jest u mnie szaro-buro i deszczowo. Pozostaje mi tylko powspominać lato i zimny prysznic jaki sobie bardzo często robiłam. Postanowiłam zagłębić się w temat i odpowiedzieć na pytanie: czy zimny prysznic jest zdrowy?

Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ,,zimna woda zdrowia doda”.

Nic tak nie orzeźwia jak zimny, poranny prysznic. Na początku to się wydaje nie do przejścia. Taki szok temperaturowy. Jak to przeżyć?

Da się. Stosuję zimne prysznice już drugi czy trzeci sezon. Na początku było to lekko przerażające, ale teraz jest w porządku. Może czasem pojawia się mała trema, ale jak ze wszystkim – najgorzej jest zacząć.

Jakie korzyści daje zimny prysznic?

Pod wpływem zimnej wody przyspiesza nasze tętno. Lepsze ukrwienie ma skóra i całe ciało. Poprawia się też dotlenienie organizmu.

Dzięki temu, że ciało musi zadbać o to, by utrzymać temperaturę przyspieszają nasze procesy metaboliczne. Dzięki temu przyspiesza też spalanie tłuszczu.

Zimna woda poprawia także elastyczność skóry i opóźnia procesy starzenia. Regularne mycie włosów w chłodnej wodzie sprawia, że stają się grubsze i bardziej błyszczące.

Zimne natryski bardzo dobrze hartują organizm. Sprawia to, że stajemy się odporniejsi na infekcje.

Drogie Panie, czy wiecie co zrobić by mieć jędrny biust? Tak, nie inaczej – brać zimne prysznice!

Drodzy Panowie, chcecie być płodni i mieć plemniki w dobrej kondycji? Zimny prysznic Wam pomoże! Wysoka temperatura kąpieli obniża jakość Waszego nasienia.

Zimne prysznice zwiększają naszą odporność na stres w innych niż kąpiel życiowych sytuacjach. Mówi się, że takie zimne prysznice sprzyjają produkcji endorfin – hormonów szczęścia i przeciwdziałają depresji.

W zimie jest nam łatwiej przystosować się do zmiennych temperatur właśnie za sprawą przyzwyczajania ciała do zimnej wody z prysznica.

Zimny prysznic to też niezła szkoła dla odwagi i pewności siebie. Przecież nie każdy odważy się wejść pod zimny prysznic bez przymusu.

Spójrzcie na morsów. Ich kąpiele w przeręblach przyciągają zawsze tłumy ludzi obserwujących ich odważne poczynania.

Na dobrą sprawę zimne prysznice mają jeszcze jedną, ważną zaletę. Sprzyjają oszczędności. Przecież człowiek w zimnej wodzie myje się dużo szybciej niż w ciepłej.

Przeciwskazania

  • zaawansowana ciąża
  • przeziębienie
  • choroby serca
  • podeszły wiek (chociaż moja babcia nie uznaje innych kąpieli niż chłodne prysznice)
  • A jak jest u Was? Lubicie zimne prysznice? Czy uciekacie gdzie pieprz rośnie na samą myśl o nich?

    Komentarzy: 12

    1. Marta 20 września 2016 o 14:32

      Ja raczej jestem ciepłolubna, acz uznaje coś takiego jak chłodne kąpiele czy chłodny prysznic. Jednak na myśl o naprawdę zimnej wodzie zwłaszcza zimą – mam ciarki 😛 brrrrrr….

      • Paulina 20 września 2016 o 21:07

        Fajnie patrzy się na morsy wchodzące do przerębla 😀

    2. MonotematycznaOna 20 września 2016 o 17:33

      Zimny prysznic jak najbardziej. Bardzo lubię takie chłodniejsze kąpiele, choć grzanie się w cieplutkiej wodzie jak najbardziej nie odmówię 😉 Ale rzeczywiście z rana na przebudzenie idealnie chłodna woda i od razu człowiek się szybciej budzi do życia i działania 😉

    3. Barbara 20 września 2016 o 20:17

      Ja nie lubię zimnego prysznicu, i choć wiem, że jest zdrowy to mnie nie przekonuje. Wolę ciepłą wodę 🙂 Znam jednak osoby, które mogłyby się tylko w zimnej wodzie kąpać np mój mąż 🙂 Pozdrawiam:-)

    4. Olga Pietraszewska 20 września 2016 o 21:04

      Zdarza mi się brać prysznice ciepło-zimno, jednak największą przyjemność sprawiają mi ciepła wodą lejąca się na skórę 🙂 Doceniam jednak zalety chłodnej wody i tylko takiej używam do płukania włosów oraz po peelingu ciała.

      • Paulina 20 września 2016 o 21:06

        Też lubię ciepłą wodę, ale zimnym prysznicem też nie pogardzę 😀

    5. Karolina Kary B 20 września 2016 o 21:07

      Gdzieś czytałam kiedyś, że pojęcie „zimny” jest błędne. Nie chodzi wcale o to, by woda była lodowata, a zaledwie kilka stopni chłodniejsza niż normalnie.

    6. Anna Wojtyna 20 września 2016 o 23:45

      O dobroczynnym wpływie zimnego prysznica słyszałam, ale nigdy nie miałam odwagi wziąć takowy. Czasami zwykły prysznic latem kończyłam krótkim zimnym natryskiem, ale zwykle nie na całe ciało. Brrr… Dlatego podziwiam Ciebie i wszystkich morsów 🙂 W tym roku nawet do basenu nie umiałam wejść, bo było mi za zimno 😉

      • Paulina 21 września 2016 o 19:00

        Mnie basen pomógł w zimnych prysznicach :-), po kąpieli w nim byłam i tak mokra, a jak się już namydliłam to trzeba było spłukać… a wida zimna 😀

    7. Ania Liść jarmużu 21 września 2016 o 18:46

      Latem i po ćwiczeniach – uwielbiam 😉

    Pozostaw komentarz