Jak stać się rannym ptaszkiem w 9 krokach?
Dawno nie było wpisu, bo tak jak Wam wspominałam na Facebooku pracuję właśnie nad ciekawą serią, której pierwszą część Wam dzisiaj zaprezentuję na blogu.
Wpisy z tej serii będą powstawały w dwóch odsłonach – w wersji pisanego artykułu i w wersji filmiku na YouTube. W zależności od Waszych upodobań, będziecie mogli wpis przeczytać albo go obejrzeć. Co kto woli. W niedługim czasie postaram się też dodać wersję mp3. Także dość gadania. Zapraszam na pierwszą część:
Poranne wstawanie – zmora jednych, radość drugich. Jak wygospodarować sobie w ciągu dnia dodatkowy czas? – Wcześniej wstawać. Wyobraź sobie sytuację, że do pracy ruszasz po dobrym śniadaniu, porannych ćwiczeniach, lekturze książki i jesteś w stanie na spokojnie się wyszykować do wyjścia.
Gotów by dowiedzieć się co wpływa na radosne. poranne wstawanie?
Wersja video:
Wersja tekstowa:
1. Silny powód
Po pierwsze znajdź swój ważny powód, dla którego chcesz w ogóle wcześnie wstawać. Jeśli nie będziesz miał wystarczająco silnego uzasadnienia, to żadna siła nie ruszy Cię z łóżka.
Może chcesz poprawić swoje zdrowie i zacząć dzień od ćwiczeń?
Może nie masz czasu na czytanie książek i uczenie się nowych rzeczy?
Może chcesz się doskonalić i w ciszy poranka robić rzeczy, na które nie możesz sobie pozwolić w ciągu dnia, gdy inni domownicy buszują i rozpraszają Twoją uwagę?
A może chcesz się upodobnić do ludzi sukcesu i wstawać wcześniej, tak jak oni?
Przysłowie mówi, że ranne ptaszki łapią najlepsze robaki.
2. Jakościowe wysypianie się
Żeby wstać wcześnie rano wypoczętym i pełnym energii do działania, trzeba po prostu się wyspać. Każdy ma inne zapotrzebowanie na sen. Jednak statystyki wskazują, że około 7-9 godzin snu jest wystarczające dla dorosłego człowieka.
Wysypianie się nie powinno zdarzać się raz na jakiś czas, tylko powinno stać się nieodłącznym elementem naszego funkcjonowania. Wiem, że nie zawsze się tak da. Czasami wypada tak, że zarywamy kilka nocy z rzędu i nie jesteśmy w stanie normalnie myśleć po czymś takim.
Nasze życie jest w dzisiejszych czasach pełne napięcia i dużego tempa. Tak jak nasze ciało potrzebuje odpowiedniego odżywiania, nawodnienia, tak samo potrzebuje tego, by się wyspać. Jeśli nie zapewnimy mu odpowiedniej dawki wypoczynku to w pewnym momencie coś nawali w tym naszym doskonałym mechanizmie.
3. Grafik spania
Warto ustalić sobie określone godziny, w których będziemy spać. Wiem, że nie da się spać na komendę. Jednak jeśli przyzwyczaimy nasz organizm do określonych godzin, w których kładziemy się spać i w których wstajemy, wpadniemy w rytm i będzie nam się lepiej funkcjonowało.
4. Rytuał relaksacyjny
Żeby nasz sen był dobry jakościowo, trzeba wprowadzić się w odpowiedni stan już jakiś czas przed położeniem się spać.
Nie powinno się bezpośrednio przed spaniem oglądać telewizji, patrzeć w świecące ekrany komputera, tabletu czy telefonu. Ich światło pobudza nasze oczy i wysyła do mózgu sygnały, które zwiększają jego aktywność.
Tak, wiem, że to nie jest łatwe i czasami ciężko się oprzeć, by nie sprawdzić, co nowego słychać w mediach społecznościowych. Jednak czas wyciszenia i wygaszenia różnych bodźców jest ważny przed snem.
Dobrze jest zapalić jakieś delikatne światło w pokoju, w którym przebywamy przed snem. Zamiast oglądać ekran telefonu w łóżku wystarczy po prostu wziąć papierową książkę i poczytać ją przed snem.
Warto też zastosować opaskę na oczy do spania. To bardzo użyteczny gadżet. Kiedy zasypiamy w całkowitej ciemności, dużo lepiej wypoczywamy i jakość naszego snu jest lepsza.
5. Zabicie budzika
Czy znasz to uczucie kiedy dzwoni budzik, a Ty najchętniej byś go zamordował/utopił/wyrzucił? Cóż, to nie jest wcale takie głupie rozwiązanie… . Będzie Ci potrzebna tylko jakaś tania poduszka, na której będziesz mógł wyładować swoją frustrację.
Zamiast rzucać budzikiem, wstań, weź poduszkę w swoje ręce i załaduj jej parę uderzeń z pięści. Poczujesz się lepiej, emocje zostaną rozładowane, a Ty trochę się rozbudzisz bijąc poduszkę.
6. Radosna piosenka
Ustaw sobie jako dzwonek budzika jakąś radosną piosenkę, która wywołuje w Tobie pozytywne odczucia. Niech dźwięki, które Cię budzą, będą przyjemne dla ucha i serca.
Inaczej się czujesz, gdy rano słyszysz jakieś kojące dźwięki, a inaczej gdy jesteś zrywany przez jakiś łomot, który wywołuje w Tobie strach i negatywne odczucia.
7. Rób wszystko stopniowo
Przyzwyczajaj się do nowej sytuacji stopniowo. Nie wstawaj od razu drastycznie kilka godzin wcześniej. Rób to powoli. Delektuj się zdobywaniem nowego nawyku.
Jeśli zawsze chodziłeś spać o 2 w nocy, a wstawanie o 7 rano było katorgą, spróbuj czegoś innego. Połóż się pół godziny wcześniej i zobacz jak Twój organizm na to zareaguje. Rób małe kroczki aż wpadniesz w odpowiedni rytm.
8. Oczyść umysł
Nie rozmyślaj przed snem o niepotrzebnych rzeczach. Miej przy łóżku notes i ołówek. Zapisuj wszystkie sprawy, które Ci się przypomną – do rozwiązania w kolejnych dniach. Nie martw się. Pozwól swojemu ciału i umysłowi na spokojne przechodzenie w tryb uśpienia.
9. Rzuć sobie wyzwanie
Mnie najbardziej motywują wyzwania, które rzucam sama sobie. Uwielbiam zakładać się sama z sobą i patrzeć jak dokonuję tego, co sobie założyłam. Tak było z wyzwaniem niejedzenia słodyczy, tak było z wyzwaniem 30 Inspirujących Wschodów Słońca, kiedy dzielnie uczyłam się wcześniej wstawać podążając za słońcem.
Czasami fajnie też jest się założyć z kimś. To działa dodatkowo motywująco. Poza wewnętrzną motywacją jest też nacisk z zewnątrz. Bo o ile niektórzy nie mają problemu z tym, by nie dotrzymać sobie samemu danego słowa, to już w przypadku presji społecznej starają się podołać zadaniu.
A jakie Ty masz sposoby na to, by bez problemu rano wstać?
Cześć Paulinko 🙂 dawno mnie u Ciebie nie było, niestety. A Ty za to co raz lepiej przed kamerą się czujesz, jak widać i słychać 🙂 Bardzo się cieszę z Twoich postępów. Co do wczesnego wstawania to ja mam bardzo spersonalizowany budzik w osobie Gabrysia 🙂 ostatnio wstajemy o 6 rano 🙂 Pozdrawiam Was serdecznie z pięknej Chorwacji!
Dziękuję Gosiu za pozdrowienia! Wypoczywaj tam! Masz bardzo piękne zdjęcia z Chorwacji!
Oj wiem! Dla wszystkich rodziców z dziećmi mam wielki szacunek, bo dają radę dzielnie wstawać o różnych porach dnia i nocy do swoich pociech!
Jestem typową sową i już od jakiegoś czasu naprawdę próbuję siebie zmotywować do porannego wstawania i robienia tego na co nigdy nie starczy mi czasu. Postaram się zastosować do Twoich rad. Może zwyciężę 🙂
Trzymam mocno kciuki!
O zdecydowanie Twe sposoby powinny wpłynąć na wszystkie sówki 🙂 Ja raczej z tych skowronkowatych 🙂 Może nawet czasem aż za bardzo 🙂
😀 pozdrawiam Skowronka
Na mnie działa jedynie jetlag. Po powrocie Azji, to przez kilka tygodni jestem rannym ptaszkiem, ale niestety szybko wszystko wraca do normy i żaden sposób na mnie nie działa. Jak wstaję przed 8:00 to jestem zombie… niezależnie od okoliczności.
Kiedyś lubiłam późno wstawać, jednak studia zmieniły moje nawyki i już tak mi zostało, że wstaję zanim jeszcze dzień się zacznie. 🙂
Od kiedy pojawiło się dziecko, odsypiałam każdą chwilę i byłam wiecznie niewyspana. Od tamtej pory jak tylko mam możliwość, śpię jak najdłużej się da ;). Gdy dziecko mam na wakacjach, nawet do g.9-10 i lubię takie dni… 😉 Budzik zabijam z 4-5 razy ;). Sowa we mniej jest i pozostanie chyba 😉