Czego można nauczyć się od porucznika Columbo?
Wszyscy znają porucznika Columbo jako najlepszego policjanta – detektywa wszech czasów. Czy zastanawialiście się kiedyś jakim byłby biznesmenem? Czego można się nauczyć od porucznika Columbo? Columbo vs Biznesmen. O tym w dzisiejszym artykule.
Zaangażowanie i poświęcenie pracy
Porucznik Columbo bardzo poważnie podchodził do swojej pracy. O każdej porze dnia i nocy był w stanie pojawić się na akcji. Chociaż czasami był bardzo zmęczony przybywał na miejsce zdarzenia i zabierał się za swoje obowiązki bez zbędnego grymaszenia.
Każdy szanujący się biznesmen także poważnie podchodzi do prowadzenia swojego biznesu. Spędza w pracy długie godziny i jest w stanie poświęcić swojej pracy nawet nocne godziny.
Także w kwestii zaangażowania i poświęcenia pracy nasz Porucznik zdobywa punkt 1/1.
Wytrwałość
Porucznik Columbo określał sobie cel – odnaleźć mordercę. Gdy już dowiedział się, kto nim jest, za wszelką cenę starał się udowodnić mu winę. Miał określony plan działania. Wyjaśniał wszystkie wątki. Zwijał wszystkie nici śledztwa. Uruchamiał swoje kontakty. Wytrwale dążył do tego, by rozwiązać zagadkę. Nigdy się nie poddawał.
Biznesmen stawia sobie cel do zrealizowania. Nie spocznie nim nie osiągnie zamierzonego rezultatu. Wszelkimi możliwymi sposobami dąży do tego, by osiągnąć to co zaplanował. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Jest skoncentrowany i skupiony. Wie, czego chce i idzie naprzód nie zatrzymany żadnymi przeszkodami.
Za wytrwałość można również porucznikowi Columbo przyznać punkt 2/2.
Konsekwencja w działaniu
Nasz poczciwy porucznik w trakcie prowadzenia śledztwa konsekwentnie, dzień po dniu osacza podejrzanego. Swoją natrętną obecnością sygnalizuje, że jest i nie podda się dopóki nie udowodni mu winy. Pomimo tego, że przestępca usiłuje się wymknąć i odciągnąć uwagę bystrego porucznika od siebie, a nawet skierować śledztwo na inne tory, to on dzielnie wraca z coraz to nowymi pytaniami.
Osoba skupiona na prowadzeniu swojego biznesu jest konsekwentna w tym co robi. Codziennie, krok po kroku realizuje założony plan. Nie stosuje taryfy ulgowej. Dopóki nie osiągnie swojego celu, nie zabiera się za inne zadanie. Jeśli coś idzie nie po jego myśli, to stara się odnaleźć inne, nowe rozwiązania problemu. Nie poddaje się, tylko szuka innowacyjnych sposobów na to, by osiągnąć cel.
Także i w tej kwestii możemy przyznać naszemu Columbo jeden punkt 3/3.
Umiejętność zadawania pytań
Porucznik Columbo był mistrzem zadawania pytań. Z pozoru był nierozgarniętym człowiekiem, jednak, ze wszystkich swoich śledztw wychodził obronną ręką i zawsze był w stanie odnaleźć winnego popełnionej zbrodni. Każde zadane pytanie miało swój sens i cel. Każde pytanie przybliżało go do osiągnięcia zamierzonego celu. Dla obserwujących z boku niektóre pytania mogły wydawać się naiwne. Jednak skutecznie usypiały czujność przestępców i zbliżały porucznika do rozwikłania zagadki.
Każdy szanujący się biznesmen powinien posiąść umiejętność zadawania pytań. W myśl zasady, kto pyta nie błądzi. Umiejętnie postawione pytanie jest w stanie zaoszczędzić wiele czasu. Oczywiście jeśli zada się je odpowiedniej osobie.
Zatem porucznik Columbo może i w tym przypadku dostać punkt 4/4
Umiejętność kojarzenia faktów
Columbo był najbystrzejszym ze znanych policjantów wszech czasów. Potrafił łączyć ze sobą zupełnie niepozorne fakty. Rzeczy, na które nie zwrócił uwagi nikt inny. Potrafił je połączyć ze sobą albo z osobą mordercy
Dobry biznesmen również powinien potrafić łączyć fakty. Powinien umieć powiązać trendy na rynku z sytuacją swojej firmy. Powinien zauważać nadarzające się okazje i umieć je wykorzystać.
Columbo zdobywa kolejny punkt 5/5
Pozytywne nastawienie do świata
Porucznik Columbo był bardzo pozytywnie nastawiony do świata i otaczających go ludzi. Starał się porozmawiać z każdym, będąc przy tym bardzo przyjaznym. Potrafił prawdziwie zachwycać się drugim człowiekiem i jego pasjami. Pokazywał siebie jako nieco mniej mądrego niż był i udawał, że wie dużo mniej, niż naprawdę wiedział, po to tylko by pozwolić rozmówcy poczuć się kimś ważnym.
Szanujący się biznesmen jest osobą, która jest otwarta na innych ludzi, a także na nowatorskie myśli i koncepcje. Potrafi słuchać, a także mówić tak, by być słuchanym. Jest osobą tolerancyjną, pełną optymizmu i charyzmy.
Kolejny punkt dla Porucznika 6/6.
Dążenie pod prąd
Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że zbrodnia nie została w ogóle popełniona – wypadek – albo wszystkie poszlaki prowadziły do zupełnie innej osoby, bystry porucznik potrafił zawsze pójść pod prąd. Sprzeciwiał się ogólnie panującemu przekonaniu i powoli, krok za krokiem realizował swój cel osaczenia mordercy.
Życie biznesmena nie należy do łatwych. Musi wiedzieć, kiedy płynąć z falą, ale też w którym momencie musi zawrócić, by płynąć pod prąd i znaleźć się na kolejnej fali. Gdyby do samego końca pozostał na fali i nie zawrócił pod prąd z pewnością roztrzaskałby się o skały.
Porucznik zdobywa kolejny punkt 7/7.
Bycie sobą i nie przejmowanie się tym co pomyślą o nas inni
Columbo miał tą specyficzną cechę, że przez cały czas był sobą. Nie próbował grać kogoś kim nie był. Zachowywał się tak, jak zawsze w każdych okolicznościach. Co prawda niektóre zachowania miał nieco dziwaczne i ekscentryczne, co czasami powodowało oburzenie innych ludzi. Jednak on nie zmieniał ich, tylko zawsze pozostawał sobą. Dobrze czuł się w swojej skórze i nie obchodziło go to, jak postrzegali go inni ludzie.
Bycie w roli biznesmena czasami zachęca do tego, by zacząć udawać kogoś kim się nie jest. Jednak na dłuższą metę takie zachowanie jest niezdrowe i niespójne. Biznesmeni wiedzą o tym i starają się pozostać sobą pomimo zmieniających się okoliczności. Są oni także tą grupą, która nie poddaje się zbytnio negatywnemu wpływowi tego, co myślą o nich inni ludzie. Dążą do innowacji. Pomimo krytyki i uwag, że czegoś nie da się zrobić, prą na przód do swojego celu i udowadniają niedowiarkom, że da się np. wyprodukować samochód zasilany energią elektryczną.
Kolejny punkt dla Porucznika 8/8.
Wygląd – reprezentatywność
Columbo nie przykładał wagi do swojego wyglądu. Cały czas chodził w pomiętym płaszczu i tym samym garniturze. Czasami był brany za osobę z niższych warstw społecznych, a nie za oficera policji.
Biznesmen powinien dbać o swój wygląd. Jeżeli zapytam Was jak wygląda biznesmen? To z pewnością mi odpowiecie, że jest to osoba elegancko ubrana, pełna powagi i klasy. Raczej nie usłyszę, że wygląda jak niechluj.
Także w tym przypadku porucznik Columbo nie dostanie punktu 8/9.
Podsumowanie
Myślę, że porucznik Columbo miałby dobre zadatki na biznesmena. Co prawda ten artykuł nie wyczerpuje tematu i z pewnością biznesmen powinien mieć więcej cech niż te, które wyłuskałam z porucznika Columbo. Ten artykuł ma jednak za zadanie pokazać Wam, że nawet od tak niepozornego gościa, jakim był porucznik, można nauczyć się wielu cech, którymi nie pogardziliby nawet najwięksi ludzie biznesu.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy zdarza Wam się w rzeczach z pozoru nie związanych z tematem, którym się interesujecie, odnajdywać życiowe wskazówki?
Paulinko wspaniały pomysł na artykuł. Przyjemnie się czytało 🙂
Miło mi :-), dzięki 🙂
Trafiłem tu przez podpis na filmie Bartka Popiela 😉 Bardzo przyjemny artykuł Pani Pauliono 🙂
Dziękuję :-), zapraszam ponownie 🙂
Super. Columbo jest moim idolem i uważam, że artykuł był bardzo dobrze napisany. A co do ubioru – biznesman wcale nie musi ładnie wyglądać, jeżeli ma łeb do interesów – a myślę, że jeśli Columbo poszedłby na jakiś bankiet czy ważne spotkanie to też by się odpowiednio ubrał 🙂 Bill Gates też na co dzień w pracy chodził w wymiętych swetrach, a przecież jest biznesmanem 🙂
Cieszę się, że artykuł Ci się podoba :-D. Chyba masz rację, biznesman nie musi ładnie wyglądać. Tylko, że jak nie wygląda na spotkaniu biznesowym ładnie, to nie zawsze jest brany poważnie :-), no ale jak się ma renomę Billa Gatesa to można ubierać się jak się chce.
Niby tak, ale uważam że przedsiębiorczością i charyzmą można nadrobić niechlujny wygląd 🙂 No ale mimo wszystko lepiej wyglądać ładnie, bo to odnosi się do szacunku do osób, z którymi przebywamy.
Dokładnie to miałam na myśli – szacunek do osób, z którymi przebywamy. Jednak masz rację, nie wygląd czyni przedsiębiorcą, tylko to co ma się w głowie i to jak się postępuje w interesach.